Zgodnie z wieloletnią, OGRową tradycją, jak tylko wiosną robi się cieplej, jest taki weekend, gdzie na zielonej trawie pojawia się mnóstwo odblaskowych kolorów czerwieni i pomarańczu. Tak właśnie można poznać, że nasi ratownicy urządzają sobie manewry. Nie inaczej było w tym roku, a dokładniej 10-11 maja we Wrzeszczowie koło Radomia, czyli naszym stałym, corocznym miejscu ćwiczeń.

Ratownicy ćwiczyli swoje umiejętności zarówno w plenerze jak i w ciasnych pomieszczeniach zabudowań. Były pożary, wybuchy, wypadki samochodowe, walki na noże i pistolety i wokół tego mnóstwo ofiar. Oczywiście nie była to jedna wielka scena pozoracyjna, tylko kilka pomniejszych zdarzeń, dzięki którym ratownicy mogli ćwiczyć różne elementy działania, dowodzenie, podawanie sprzętu, zbieranie wywiadu itp. Każdy miał okazję przećwiczyć wybrane elementy.

Bardzo serdecznie dziękujemy organizatorom za przygotowanie manewrów oraz oczywiście właścicielom dworku we Wrzeszczowie za udostępnienie obiektu. Bardzo się cieszymy, że pogoda nam dopisała a w sobotę wieczorem mieliśmy okazję integrować się przy ognisku, gitarze i kiełbaskach. A to, jak się bawiliśmy, możecie obejrzeć na naszych Zdjęciach.